piątek, 18 października 2013

Od Rose-cd Kii

Siedziałam i śpiewałam do mojej matki Pełni. Nagle koło mnie zaczął wirować wiatr.
Tuż koło mnie pojawiła się Music i to we własnej osobie!(Rose nie wie że to jej siostra)
Zaczęła mówić:

"Słuchawki to miłość ma, którą w czułości ci da osoba kochana. Osoba ci bliska"
"Nie długo czekać trzeba tak, postaraj się. Rozstania nastanie kres"

Choć w aktach nie znani 
Nikt nie wie jaka więź jest miedzy nami
Bo ja jak siostrę traktuje Cię
I ty kochana dobrze o tym wiesz
Bo zawsze od Ciebie pomoc uzyskuje
Choć nie wiem sama czy na to zasługuje
Ty nigdy mi nie odmówiłaś 
Zawsze pomocy udzieliłaś 
Ty jedna wiesz jak ja żyć mam
I zamian ten wierszyk dzisiaj ci dam
I wiem ze to i tak jest małe podziękowanie
Za twoją pomoc za twoje oddanie
Bo ja za tobą to w ogień skocze
Bo ja za tobą krok za krokiem krocze
I zawsze będę wadero moja kochana 
Na zawsze przyjaźń moja oddana

-Rose-mówiła- Spełniłaś wszystkie obietnice. Rozstrzygnęłaś zagadkę! Siostro!-przytuliła się do mnie. Koło nas jak z otchłani pojawiała się moja rodzina. Odepchnęłam Music od siebie
-To nie prawda-powiedziałam
-To prawda-powiedziałam Tera moja matka-to twoja rodzina Taboon Link Music i ja Tara twoja matka
-Nie!-powiedziałam-Moją matką jest Pełnia! A rodzeństwem gwiazdy! Odeszłaś od nas. Potem straciłam wszystkich!
Kto się mną zajął gdy mnie zostawiliście? Pełnia! Nikt sie o mnie nie troszczył tak jak ona! Ja jestem dzieckiem księżyca.. I nigdy tego nie zmienicie!!!-powiedziałam i zaczęłam odchodzić. Zostawili mnie na pastwę losu. Pełnia się mną zajęła i to ona była moją matką


Kii??? 
Może w końcu się znajdziemy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz