Przygotowałam się do podróży i wyruszyłam za wyciem prowadził mnie dźwięk. Aż w końcu po dwóch dniach podroży zobaczyłam chatę dość małą i jezior też dosyć małe. I jeszcze wilczyce była czarna.
Więc zapytałam się z niepokojem:
-Czy to ty wyłaś?
-Tak ja. Wołałam ciebie.
- Po co ? kim ty w ogóle jesteś? Ja cię nie znam.
- Mam na imię Luna. Jestem szamanką i także uczę magii wilki takie jak ty.
- Ja mam na imię Bubonica. I mam pytanie?
- Mów śmiało słucham.
- Jesteś bardzo miła ,a mi potrzebna jest pomoc. Czy byś mogła nauczyć mnie magii?
- Oczywiście ale musisz przystosować się do moich rozkazów.
- Bardzo dziękuję.
- Dobrze odpocznij. Bo jutro czeka cię ciężka praca.
Bubi??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz