W domu
-Diablo...-Zapytałam
-Tak-Chciał się dowiedzieć
-Jak nazwiemy nasze dzieci i...-Powiedziałam lekko smutna
-To jest najmniej ważne, najważniejsze jest to co się stało-Zapytał
-Rose... I ten elf-Powiedziałam
-Co z nim?-Powiedział
-On... zniknął-Powiedziałam
-Nie martw się-Powiedział wspierając mnie
-A Rose... Ona też ma już małe-Powiedziałam przytulając mnie
-Ty jesteś najważniejsza-Powiedział i poszliśmy do pokoju w którym miały być nasze dzieci
W pokoju dziecinnym
-Razem będą mieszkać?-Zapytałam
-Tak, złoto-Powiedział i poszedł coś przynieść
Kii???????????
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz